No właśnie wszyscy kochają Obcego i Predatora, ale efekty jest kompletnie inny niż twórcy zakładali. Zgaduję, że " Co z nimi jest nie tak." mimo braku odpowiedniego znaku jest pytaniem. Jako fan Obcego i Predatora postaram się Tobie wyjaśnić co jest z perspektywy większości fanów nie tak z AvP.
Nie wystarczy tylko umieścić ulubione potwory z kultowych marek do jednego filmu, aby wyszedł hit. Trzeba też umieć oddać to bez którego marka Obcy i Predator nigdy nie były by tak wyjątkowe-klimatu. Obcego ludzie kochają nie tylko za samego xenomorpha, ale za idealne budowanie nastroju grozy, za duszny, klaustrofobiczny, gotycki klimat. Predator z kolei jest thrillerem-sf o walce ludzi z tajemniczym łowcą z kosmosu, który wyprzedza ich pod każdym względem. Czuć wszechobecny upał, brud smród i niebezpieczeństwo czające się wszędzie. Każdy z tych filmów posiadał niesamowity, mroczny klimat, ale również wiele innych zalet. Każdy film o Obcym i Predatorze może poszczycić się ciekawą obsadą, bardzo dobrym aktorstwem i interesującymi bohaterami. Marka Obcy (zwłaszcza Obcy) i Predator same w sobie miały istotne znaczenie dla kinematografii. Były to filmy które z oklepanego i taniego schematu rodem z kina klasy B, wprowadziły coś wyjątkowego i uczyniły z tego coś niesamowitego. No i każdy film o Obcym i Predatorze ze względu na przemoc były skierowane tylko dla widzów dorosłych.
Zaś AvP nie posiadał nic o czym wcześniej pisałem. Nie ma żadnego mrocznego, dusznego nastroju grozy i klimatu. Scenografia nie pasuje zarówno Obcym jak i Predatorom: brakuje mrocznej atmosfery niekończącej przestrzeni kosmicznej dla obcych Obsada, ale dla Predatorów z kolei tego upalnego, brudnego i cuchnącego klimatu. Obsada nie licząc Henriksena wypada marnie. Nikt nie gra dobrze, a bohaterowie są nudni i nieciekawi. Obcy i Predator są thrillerami/horrorami sf z elementami akcji, zaś z AvP stał się tylko filmem akcji. No i AvP jest zdecydowanie zbyt łagodny, za mało brutalny- to nie jest uwaga miłośników gore, ponieważ przemoc były integralną częścią obcych i predatorów. Osobiście jeszcze uważam, że fabuła jest kiepska, niszczy mroczny i tajemniczy wizerunek obcego i predatora.

Dzięki za obszerną odpowiedź, ale napisałeś że jest za mało brutalny, moim zdaniem AvP 2 Reqium jest kur...ewsko brutalny miejscami.

Akurat skupiłem się na jedynce. Zgadza się AVPR jest bardzo brutalne, no ale poza tym powtarza wszystkie błędy poprzedniczki i jeszcze kilka innych: sekwencje nocne są za bardzo przyciemnione przez co nie można podziwiać scen walk, a fabuła stała jeszcze głupsza.

Ciekawie napisane jednakze miejsce akcji jest tutaj dosc przypadkowe nie musi to byc przeciez dżungla czy kosmos do spotkania tych dwoch gatunkow.Moga oni konkurowac na kazdej plaszczyznie.Takze jestem milosnikiem tych produkcji i uwazam iz AvP 1 czesc jest rewelacyjna mam jedynie zastrzezenia do bardzo slabej procz Henriksena obsady.

wszystko co chciałem napisać szmyrqiel uwzględnił ... podpisuję się pod tymi slowami... i chce tylko dodać że dla mnie AVP jako film nie istnieje... wymazałem go z pamięci... przez to że właśnie niszczy klimat obu tych serii

Rozczarowało mnie AvP, mimo to nie uważam go za katastrofę. Podobnie jak olejoo był to mój pierwszy film o obcych i predatorach, więc jeżeli ocenić film nie patrząc na pozostałe filmy to wypada nawet nieźle. Oceniłem wtedy jako osoba, która nie znała jeszcze tych obu serii. Wiele lat później (jak oglądałem pierwszy raz AvP był chyba 2005), kiedy już nie mal że całkowicie wypadł mi z pamięci film zacząłem od początku poznawać wszystkie filmy o Obcych i Predatorach. Zarówno jedna i druga seria (bardziej jednak Obcy) mnie zachwyciły i nie mogłem się do czekać powrotu do AvP, którego jeszcze całkiem ciepło wspominałem (chociaż nie pamiętałem już za co XD). I wtedy już jako miłośnik obu marek mogłem obejrzeć ponownie i ocenić AvP. I wtedy się zdziwiłem. Od czasu kiedy pierwszy raz obejrzałem AvP zmieniły mi się upodobania, oraz wymagania względem filmów. Nie będę ponownie rozpisywał się dlaczego mnie film rozczarował i za co ceniłem serię Obcy i Predator. Pierwsze AvP teraz oceniam jako przeciętniak. Nie jest zły, ale też nie jest dobry. Bardzo podobały mi się efekty specjalne, które nadal trzymają poziom (a dziś w dobie CGI film sf XXI w. szybko się starzeją), oraz sceny walki. Niestety to wszystko co mogę napisać. Teoretycznie do plusów mogę zaliczyć sam fakt starcia obcych z predatorami, jednak zmiany jakie zaszły w stosunku do pozostałych filmów sprawiły że nie mogę tego ocenić jako plus. Z perspektywy fana-5. Z perspektywy przeciętnego widza, który nie widział Obcego i Predatora-6. A jakie jest moje zdanie na temat AvPR? Jak dla mnie- tragedia. Film ma jeszcze gorszą fabułę (jeżeli fabułą pierwszej części nie była dostatecznie zła), jeszcze gorszych bohaterów i aktorstwo (jakby w pierwszej części było dobrze...) oraz... słabe CGI (jak to możliwe, że jakość CGI w dwójce tak spadła?) i przeważnie kiepskie sceny walki (przynajmniej połowy z nich nawet dobrze nie widać!). Do plusów (wróć! plusików) mogę zaliczyć jedynie ścieżkę dźwiękową, niezły design predatora (ale nie jego IQ), oraz sceny zgonu ludzkich bohaterów (nie to że były jakieś specjalnie pomysłowe, czy efektowne- ludzcy bohaterowie byli tak beznadziejni, że aż miło było patrzeć jak umierają!).
PS Podobnie jak prox81 wolę nie pamiętać o serii AvP, zwłaszcza podczas powrotu do moich ulubionych, prawdziwych filmów o Obcym i Predatorze :).

"Podobnie jak olejoo był to mój pierwszy film o obcych i predatorach"
Mała pomyłka. Miałem na myśli Benedykt17.

tym razem sie mylisz:) pozdrawiam

Ale w czym?

Powiedz mi czego oczekujesz po AvP

Jeżeli jest to film który odnosi się do serii Obcy i Predator, to można było się spodziewać (z optymistycznego punktu widzenia) połączenia idei obu marek. Klimat Obcego i Predatora, rozwiązania z Obcego i Predatora, oraz pewne schematy z Obcego i Predatora. Dodam, że to nie jest tytuł który nie ma nic wspólnego z kultowymi seriami poza tytułowymi potworami. AvP ma być taki pomostem łączącym filmy o Predatorze (fabularnie nie zauważyłem odniesień, ale w oryginalnej wersji miał pojawić się Dutch, bohater z pierwszego Predatora) z filmami o Obcym. Nawet fabularnie widać pewne powiązania: w pierwszej części pojawia się korporacja Wayland, a w drugiej Youtani. To ma dać widzom do zrozumienia, że już w naszych czasach istnieją obie korporacje, które natknęły się na istnienie obcych form życia, którą będą chcieli w przyszłości wspólnie poznać.

Wiesz , nie ma co sie spodziewac super filmu ,mi tez nie pasuje polacznie obcy -predator ale jest jak jest film powstał i trzeba na klate to brac.

No i dlatego piszę, że film rozczarowuje, ale nie jest katastrofą. Posiada swoje plusy i sprawdza się jako film rozrywkowy dla mniej wymagających widzów (to nie była żadna obelga, niskie wymagania względem filmu nie muszą od razu świadczyć o głupocie).

Wszystko się zgadza poza jednym - klimat i nastrój w Predatorach pojawia się tyko w części pierwszej. Potem jest już kiepsko. Coprawda próbowali to nadrobić w ostatniej części i prawie się udało ale końcówka niweczy jednak cały wysiłek. Za to u Obcego wszystkie części trzymają poziom. No, czwórka może najmniej ale nie jest najgorzej.

Nie pisałem, że każda część Predatora trzyma równie wysoki poziom. Pierwsza część była genialna (Klimat!), dwójka gorsza ale nadal dobra (nie zawiodła mnie tak jak czwarta część Obcego), zaś trójka (czyli Predators) niezła, ale najsłabsza ze wszystkich (za dużo zrzynania z pierwszej części i nieprzekonywujące postacie).

Dodam, że w serii alien oraz predator klimat był też budowany przez świetną, specyficzną muzykę, która w AVP praktycznie nie istnieje.

Też racja. W drugiej części ścieżka dźwiękowa była akurat niezła, pod warunkiem że przymknie się oko na zapożyczenia z serii Obcy i Predator.

Lepsze zapożyczenie z klasyka (w który przecież kontynuacja powinna się raczej wpisywać) niż innowacje w postaci nijakości. Także ja należę do grona osób, które chętnie przymykają oko( AVP 2 podkład muzyczny miał dużo lepszy, szkoda tylko, że nie było widać obrazu a fabuła i aktorzy nie "udźwignęli" ciężaru klasyków).

Moim zdaniem film sam w sobie jest bardzo fajny.Nie tak bardzo jak serie od których się wywodzi ale fajny.Moje jedyne zastrzeżenie do tego filmu polega na tym że AVP widziałem przed oryginałami więc nie wiedział nic o tych dwóch że tak się wyrażę potworach przez co spodziewałem się bardziej starcia 1 predator vs 1 obcy a nie 3 predatory (z czego 2 zginęły prawie od razu więc praktycznie się nie liczą) vs horda obcych.Ale tak na ogół film super szczególnie miejsce akcji.

Tam prawie wszyscy aktorzy grają mało sugestywnie.

Ja bym sobie życzył produkcji na miarę komiksu ,,ALIENS vs PREDATOR,, wydanego również u nas przez Tm-Semic Wydanie Specjalne nr3/94 . Jeśli wezmą sie za cześć nr3 to widział bym ekranizacje właśnie tej konkretnej historii .

Oglądałem go parę dni temu po długiej przerwie . Nie jest zły ja na dzisiejsze standardy gdzie produkują takie gnioty ,że w kinie nie byłem już ze 2-3 lata. Wiadomo do Predatora 1 , i wszystkich części Obcego to mu daleko . Trochę za dużo bajki i mało realizmu w tym wszystkim ,mogli trochę posiedzieć nad scenariuszem .
Nie podoba mi się zakończenie , przesadzone totalnie i za szybko polikwidowali bohaterów zwłaszcza lensa . Aktorka fakt ... drętwa do bólu i na widok aliena i predatora w ogóle nie przerażona . Normalny człowiek miałby już pełne i mokre gacie .
Ogólnie nie powinni łączyć tych postaci ,bo to osobne bajki tym bardziej , że oryginalnie akcja obcych rozgrywa się w odległej przyszłości i nie ma żadnego związku z ziemią ,a akcja predatora w czasach obecnych .
Jedynki predatora nic nie przebije ,osobiście oglądam do tej pory przynajmniej kilka razy na rok. Widziałem już chyba z dziesiątki razy ten film i jest perfekcyjny .

Ja do Predatora i Obczych też dosyć często wracam ,średnio raz w roku odświeżam ;] Co do łączenia postaci to wyżej wymieniony komiks i 2pierwsze gry na pcta udowadniają,że można połączyć te bestie w logiczna składna całośc. Tak jak np komiks Batman Predator to tez rewelacyjne połączenie 2różnych światów i fani też to udowodnili tworząc Dead End : http://www.youtube.com/watch?v=cxu9LA14-fE

No Sandy Collora nieźle się spisał ze swoim amatorskim Dead End, troszkę gorzej mu wyszło Hunter Prey

http://www.filmweb.pl/film/Hunter+Prey-2010-498562