On będzie reżyserem ekranizacji "malowanego człowieka". Dlaczego tak fantastyczna książka ma zostać zhańbiona? Whyyy..... ??
Fakt. Z jednej strony nie mogę się doczekać ekranizacji "Malowanego człowieka", bo książka aż się o to prosi. Z drugiej strony - jest tylu innych zdolnych reżyserów, którzy mogliby sie porwać na adaptację powieści. A tu Anderson... Na dzień dzisiejszy można sie spodziwać tylko sieki w postaci walk. I Milli w roli Leeshy... Albo Renny... :(